Ferie

Hejka! Zapomniałam kompletnie o tym blogu! Ostatnio pisałam o kłótni z Julką i Anetą. No i znowu była kłótnia, ale już poważna i z tymi samymi osobami. I przez to straciłam przyjaciółkę o co Anecie chodziło. Ona od zawsze była wredna i chamska. Jutro może pofarbuję szamponetką troszkę włosy na czerwono, ale obawiam się, że nie wyjdą tak jak się tego spodziewam...Zaczęły się u mnie już ferie i oceny na 1 semestr wpisane. Z w-f u mam o dziwo 5 dzięki odbiciom "góra, dół" piłką od siatki, za co dostałam 6. Z histy na szczęście 3 bo mi normalnie 2 wychodziła. No j.polski to 4 bo same 4+ miałam w dzienniku :D Z biologi 3 bo uzupełniłam ćwiczenia. Z gegry 3 a mogła być  4, ale jeden test schrzaniłam i wszystko na marne. Z matmy 3 Fuck Jeah! Wychodziła mi pała (bez skojarzeń) a napisałam dobrze końcowy test i podniosła do 3. Angol to trójka bo babka dużo wymaga. Fizyka strasznie bo tylko 2. Z chemii też nie lepiej bo to samo. Plastyka to oczywiście 5! Z religi chyba mam 5 bo 6 nasz diakon "Dragon" nie uważa za ocenę. A no z niemca mam 5. A co do Dragona to na poprzedniej religii podszedł do mnie, otworzył piórnik i układa na ławce domki z kredek xD  W Czwartek dostałam z paroma osobami z klasy dyplom i Toffifee za najlepsza paczkę dla zwierząt ze schroniska. A teraz siedzę przed kompem sama w domu i tylko z moją papugą i kotem, który się na mnie teraz gapi, i piję 750 ml Czarnego FRUGO!!! A na koniec zdjęcie ze starej wycieczki do Mikoszewa, na którym widać nogę mojej byłej friends (Ja to ta co tak ręką macha):

Goście, goście!

Hejka! Ja już skończyłam lekcje. Jestem jakby taka baardzo pełna pozytywnej energii. Chociaż może nie moja BF, która się obraziła za to, że gadałam na jednej przerwie z Anetą. Julka nie lubi Anety bo ją kiedyś obgadywała. Mnie też, ale to przeszłość zresztą to tylko jedna rozmowa. Jak ona strasznie histeryzuje! Miała do nas dzisiaj niby przyjechać jakaś przyjaciółka mamy z Niemiec, ale  jakoś nie idzie...A w domu się zrobiło czysto i nawet ciasto malinowe jest! A no i dam wam jedno takie zdjęcie mojego siostrzeńca. Pa ;*

A miało być tak pięknie...

Hejka! Wczoraj nie napisałam żadnego posta tak jak przypuszczałam. Byłam u mojej babci i przyjechała moja kuzynka z siostrzeńcem - Mateuszkiem, który ma 2 latka. Jaki on jest fajny. Zresztą  jak wszystkie małe dzieci. Dałabym jego zdjęcie, ale nie mam ani jednego na kompie. No i się okazało, że w "Na dobre i na złe" gra jakiś tam mój niby dalszy wujek.  Aha spoko napisze mu na maila, że jest moim wujkiem i by mi dał kasę z okazji wszystkich urodzin na jakich nie był :D To bym uzbierała niezła sumkę. Oczywiście żartuję :) Dzisiaj na 7.10 do szkoły i pierwsze 2 w-f. Mieliśmy sprawdzian z rzutów do kosza i ja dostałam jedyna w klasie 5 a reszta tak 2-3 albo w najlepszym wypadku 4 jak Daria, która jak się okazało trenowała koszykówkę w Szkole Podstawowej. No i miało być fajnie z tą oceną, ale facet powiedział, że to taki pierwszy sprawdzian i nie wpisuje ocen :( No a na matmie jak zwykle mnie wzięła do trudniejszego zadania tak bym nie mogła go rozwiązać. A wiecie jak to jest przy tablicy...Dopiero 30 minut temu poszli moi wujkowie. A najciekawsze w szkole dzisiaj było jeszcze to, że taki jeden gruby chłopak "godzilla" na jednej przerwie nie jadł kanapiki!!!! Rozumiecie to?! Nie jadł!  Zauważyłam, że codziennie nosi niebieską koszulkę i zastanawiam się, czy czasem nie tą samą ;/ Fuuu. On jest z jakiejś klasy licealnej, ale nie wiem dokładnie z jakiej . A no i jeszcze ktoś się zwymiotował na schody na pierwszym piętrze. Jutro mam tylko trzy lekcje. Jupi! I tak się zastanawiam czy może wziąc jutro kasę  i kupić w sklepie doładowanie do telefonu a do tego jakieś pisemko? Hmm? Kończę pisanie posta, bo już nie ma o czym pisać. Książkę od jakiegoś tam przedmiotu obłożyłam plakatem z Paramore i jest git! Papatki!

Mały Książę...

Hejka! Co tam u was ludzie? U mnie spoko :) Khe, khe ja dzisiaj jak normalny obywatel wstaje i chcę tosty na śniadanie a tu brak chleba tostowego! Chańba ;p Musiałam jeść parówki. A mam pytanie do dziewczyn. Zakochałyście się w jakiejś gwieździe? Ja tak! W aktorze, który zwie się Eugene Simon. Jest boooski! Dzisiaj w nocy mi się śnił! Ach, słodziak i te jego oczy....;* W szkole mam tak, że taka Agata mówi śmiesznie "Alee czaaad!" a druga Agata "O jejka". Z tym o jejka to po prostu nie można się od śmiechu powstrzymać! Ona tak mówi jak jakiś kurczaczek heh. Moja psiapsióła mówi też supcio " No totalnie" a ja umiem tylko "O masakra" ;D A tak dla odprężenia idę zaraz słuchać muzyczki. Hahah nie mogę z tego jak Julka (my best friends) na polskim śpiewała Rampapapam Man Down ;p No, albo jak zostawili wszyscy kujonka pod salą 44 (a naprawdę mieliśmy w 66) a on biedny pukał tam pół lekcji :) Jutro raczej nie będzie żadnego postu bo jadę do babci i przypuszczam, ze jak pójdę do kościoła na 11.30 to gdzieś około 13.00 pojadę do babci i wyjadę gdzieś o 18.00 to w domu będę około 19.00 a jeszcze muszę się przygotować na sprawdzian z polskiego z lektury "Mały Książę". A no tak zapomniałam się przedstawić. Mam na imię Julia, mam 13 lat i chodzę do 1H w  Gimnazjum nr 8 w Elblągu.